Już tylko na podpisanie czeka umowa na tymczasową obsługę systemu Veturilo w 2021 r. Zwiążemy się z firmą Nextbike Polska S.A., wybraną w przetargu ogłoszonym w zastępstwie nieudanych poszukiwań operatora na lata 2021-2028. Dzięki awaryjnemu rozwiązaniu mieszkańcy będą mogli korzystać z Veturilo bez zakłóceń.
Dotychczas system też obsługiwała firma Nextbike Polska S.A. Działo się to na mocy czteroletniej umowy, która wygasła wraz z końcem zeszłorocznego sezonu. Aby działanie warszawskiego systemu rowerów miejskich nie zostało przerwane, jeszcze w marcu ubiegłego roku ogłosiliśmy przetarg na nowy wieloletni system. Poprzedziły go konsultacje społeczne, ekspercka analiza i dialog techniczny z potencjalnymi operatorami. System Veturilo ma się nie tylko powiększyć, ale także unowocześnić i stać jeszcze bardziej przyjazny dla użytkowników.
Niestety, plany na sprawne wyłonienie operatora na lata 2021-2028 pokrzyżowała nam pandemia. Kilka dni po ogłoszeniu przetargu w Polsce ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego, a od 1 kwietnia do 5 maja decyzją władz centralnych Veturilo było zawieszone. Przymusowa pauza mocno odbiła się na branży rowerów miejskich, wpłynęła też na przebieg postępowania przetargowego.
Ofertę złożyła tylko jedna firma: Marfina S.L. z Hiszpanii. Ponieważ zaoferowała stawkę znacznie przekraczającą kwotę zarezerwowaną w budżecie na system, a szanse na wygospodarowanie dodatkowej sumy w trakcie pandemii oscylowały wokół zera, zmuszeni byliśmy unieważnić przetarg.
Aby nie zakłócać działania Veturilo, sięgnęliśmy po rozwiązanie awaryjne. Na początku grudnia zeszłego roku ogłosiliśmy przetarg na operatora zastępczego, którego zadaniem będzie poprowadzenie systemu w 2021 r. Zgłosiła się jedna firma – Nextbike Polska S.A., która obsługę „pomostowo” systemu Veturilo wyceniła na 14 mln 284 tys. zł brutto w wariancie podstawowym. Ponieważ było to nieznacznie więcej niż zarezerwowana w tym celu suma, brakującą kwotę na grudniowej sesji budżetowej zapewnili nam stołeczni radni. Dzięki temu rozstrzygnęliśmy przetarg i niebawem podpiszemy umowę z wybranym operatorem na prowadzenie systemu Veturilo w tym roku (w przetargu zastrzegliśmy sobie możliwość opcjonalnego przedłużenia umowy na kolejny sezon).
Nowy, tymczasowy operator będzie mógł korzystać z używanego sprzętu. Dopuściliśmy taką możliwość, aby uruchomienie systemu w przyszłym roku nastąpiło bez opóźnień, czyli 1 marca.
Unieważniony przetarg na docelowy system rowerowy ogłosimy ponownie najprawdopodobniej wiosną 2021 roku. Liczymy, że do tego czasu sytuacja związana z pandemią uspokoi się na tyle, że pozwoli na wyłonienie wieloletniego operatora Veturilo i usprawnienie systemu. To proces długotrwały, bo wybrana przez nas firma musi mieć kilkumiesięczny czas na przygotowanie zmian, wyprodukowanie i dostawę rowerów, a także montaż stacji.